Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Największa na świecie lekcja resustytacji

Opublikowano: sobota, 29, październik 2016 16:10
opublikowała Wioletta Perkowska

 

Największa na świecie lekcja resuscytacji

       

         17 października ponad 85 000 osób wzięło udział w akcji bicia rekordu Guinness World Records w jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej przez jak największą ilość osób! Akcję po raz czwarty zorganizowała Fundacja WOŚP, w ramach realizacji Programu Edukacyjnego „Ratujemy i Uczymy Ratować".  Data nie jest przypadkowa, bowiem 16 października obchodziliśmy Europejski Dzień Przywracania Czynności Serca.  Aby pobić rekord w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo – oddechowej potrzeba co najmniej 11 841 uczestników. Poprzedni rekord został ustanowiony w Niemczech, wzięło w nim udział 11 840 osób. Udział we wspólnej próbie bicia rekordu zadeklarowało 85 030 osób z 868 instytucji (dane obliczone na podstawie zgłoszeń wysłanych przez organizatorów).

            Nasza szkoła oczywiście wzięła odział w akcji. W poniedziałkowe południe, kilka minut przed 12 wszyscy uczniowie, zarówno PSP jak i PG, zgromadzili się w sali gimnastycznej, gdzie czekały na nich przygotowane fantomy . Pani Ania Kasków, koordynatorka akcji, powiedziała kilka słów na temat konieczności znajomości przeprowadzania akcji reanimacyjnej oraz  przypomniała zasady postępowania w takiej sytuacji. Dokładnie o 12 głośnym gwizdkiem dała znak do rozpoczęcia akcji. Najpierw ochoczo przystąpili do pokazu uczniowie PSP, nawet ci najmłodsi, bo z I klasy. Już po chwili wszystkie fantomy były oblegane. Gimnazjaliści trochę się krępowali, bali reakcji kolegów, ale szybko przełamali opory i już po chwili widać było pochylone postacie rytmicznie odliczające do 30. Przez pół godziny 200 uczniów starało się, na razie oczywiście na próbę, przywrócić komuś życie.

Z medialnych doniesień wynika, ze akcja powiodła się. Najważniejszy nie jest jednak sukces komercyjny całego przedsięwzięcia. Istotne jest to, że już małe dzieci należy wychowywać w świadomości , ze kiedyś będą mogły uratować komuś życie. Brzmi to może patetycznie, ale czasem naszej pomocy będą potrzebowali najbliżsi i to niekoniecznie podczas wypadku drogowego.  Poniedziałkowe ćwiczenia były raczej zabawą i lepiej, aby nikt nie musiał jej stosować w praktyce. Ale jeśli zajdzie taka konieczność, to my naszą lekcję resuscytacji odrobiliśmy. Celująco!

Tekst Adriana Gall

Foto- Wioletta Perkowska


album fotografii

Â